Dodge Durango to SUV produkowany przez amerykańską markę samochodową Dodge. I generacja tego modelu zadebiutowała w 1998 roku jako następca modelu Ramcharger. Co ciekawe, nazwa modelu pochodzi od nazwy miasta znajdującego się w Kraju Basków.
Z początku produkcji dostępna była jedynie wersja z napędem na obie osie, jednak już w 2. roku produkcji do dyspozycji była także wersja z napędem na tylne koła. Nadwozie sprawia wrażenie agresywnego i potężnego. Spore wymiary mają swoje odzwierciedlenie także wewnątrz – Durango pomieści do 8 pasażerów.
Pod maską znalazły się benzynowe jednostki V6 oraz V8. Największy z nich miał 5,9 litra pojemności i moc 339 KM. Napęd był przenoszony za pomocą 4- lub 5-stopniowej skrzyni automatycznej.
II generacja Dodge'a Durango zadebiutowała w 2003 roku. W porównaniu z I generacją, nadwozie uległo niewielkiemu powiększeniu, a technika została unowocześniona. Niestety auto straciło swój agresywny wygląd, co częściowo pozbawiło go charakteru. Gdy w 2007 roku poddano go faceliftingowi, sytuacja uległa zmianie na lepsze.
Pod maską można było znaleźć jeden z 3 silników – 3,7-litrowe V6 (218 KM), 4,7-litrowe V8 (238, potem 307 KM) oraz 5,7-litrowe V8 o mocy 340 KM. Ten ostatni silnik był także dostępny w wersji hybrydowej, która powstała przy współpracy z BMW. Dzięki dodatkowemu silnikowi elektrycznemu auto zużywało nawet 25% paliwa mniej, niż jego benzynowy odpowiednik.
W 2011 roku na rynku pojawiła się III generacja dużego SUV-a. Została ona stworzona przy współpracy z Jeep'em. Durango i Grand Cherokee dzieliły ze sobą m.in. płytę podłogową. Nadwozie wyraźnie nawiązuje do I generacji i znów odzyskało swój zadziorny wygląd. Dodge bardzo chciał się odróżnić stylistycznie od Jeep'a, zarówno wewnątrz jak i zewnątrz. Udało mu się to i Durango wygląda na bardziej dopracowanego i ładniejszego.
Podstawowym silnikiem w Dodge'u była 3,6-litrowa V6 o mocy 299 KM. Mocniejsza jednostka HEMI ma 5,7 litra pojemności i rozwija 367 KM. Dodatkowo jednostka ta jest wyposażona w system odłączania cylindrów, co ma obniżyć spalanie w tej paliwożernej jednostce. W obu przypadkach, moment obrotowy jest przekazywany na tylne bądź wszystkie koła za pomocą 5-stopniowego automatu.